Data: 2012-08-16 11:23:08
Temat: Re: Roztwór do piersi z kurczaka
Od: Ed <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-08-14 21:40, medea pisze:
> W dniu 2012-08-14 14:31, Ed pisze:
>> W dniu 2012-08-14 13:28, Bbjk pisze:
>>> W dniu 2012-08-14 10:39, Ed pisze:
>>>> Pamiętam, że moja babcia mięsa typu szynka czy schab zanurzała w jakimś
>>>> roztworze, który sama przygotowywała, na kilka dni, a potem w
>>>> zależności
>>>> od potrzeby piekła to mięso lub smażyła.
>>>> Zaletą stosowania tego roztworu był chyba dłuższy czas przechowywania
>>>> mięsa w stanie surowym oraz Imo lepszy smak po paru dniach w tym
>>>> roztworze.
>>>> Jak ten roztwór fachowo się nazywa?
>>>> Czy ktoś spotkał się może, stosuje lub poprzez analogię potrafiłby
>>>> podać
>>>> skład takiego roztworu do piersi z kurczaka?
>>>> Chciałbym kupić sobie kilka piersi z kurczaka, wsadzić do takiego
>>>> roztworu do tygodnia i w zależności od ochoty wyciągać sobie po jednej
>>>> lub dwie i upiec w piekarniku na kolację czy do jakiejś wódeczki.
>>>
>>> Szukaj w pomocnym guglu: zaprawa, bejca, bajca, marynata, zalewa.
>>>
>>> Do drobiu warto użyć oliwy, białego wina, majeranku, tymianku,
>>> rozmarynu, pieprzu, papryki, czosnku - nie wszystko na raz. Trzyma się w
>>> tym kurczaka lub jego części godzinę lub max kilka, ale na pewno nie "do
>>> tygodnia".
>>
>> No nie, to nie to.
>> W tamtym roztworze, który pamiętam, trzymało się mięso kilka dni,
>> ale raczej nie dłużej niż tydzień i czegoś takiego bym potrzebował.
>
> Długość marynowania zależy głównie od rodzaju mięsa. Mięsa drobiowego
> (zwłaszcza z kurczaka i indyka, bo jak z kaczką jest, tego nie wiem) nie
> trzeba, a nawet nie można tak długo marynować, bo to bardzo delikatne
> mięso. Do tygodnia można marynować wołowinę, wieprzowinę i inne ciemne
> mięsa. A jeśli chcesz przechować dłużej kurczaka, to najlepiej podziel
> go na części i zamroź. Potem w razie potrzeb rozmrażaj i marynuj przez
> godzinkę. Do marynaty wystarczy dodać oliwę, paprykę czerwoną, czosnek,
> jakieś zioła (ja lubię do kurczaka majeranek).
>
> Ewa
Pierś z kurczaka po upieczeniu owszem, jest dość krucha i soczysta, ale
po paru dniach robi się sucha, łykowata i niezbyt smaczna.
Czego się nie powinno z nią robić, to pewnie sam mógłbym długo wymieniać.
Chodzi mi dokładnie o to, o co pytałem w 1-szym poście.
Gdyby to był jakiś pikuś lub dość łatwa sprawa, to pewnie wygooglałbym
coś na ten temat, a tak pozostaje mi liczyć na łut szczęścia, że może
ktoś posiada tak duże doświadczenie kulinarne, że mógłby coś z niego
zaadoptować do moich potrzeb.
Bo gotowca to jak dotąd nigdzie nie znalazłem.
|