Data: 2013-04-17 22:47:58
Temat: Re: jak upiec domowy chleb?
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2013-04-17 22:25, obywatel krys uprzejmie donosi:
> Qrczak wrote:
>
>>
>> Moja tylko uwaga ogólna: błotka wcale nie trzeba tykać nawet palcem.
>> Wszystko wystarczy zamiąchać łychą. Do foremek wciepać też łychą.
>
> Ale Qro, weź pod uwagę, że pieczesz ZTCW żytni, a ja mam pszenno - żytni.
A bo ja przeczytałam ze skupieniem początek (o zaczynie), a resztę, jako
że procedury mniej więcej znam, skupiłam się tylko na plastycznych
opisach międlenia.
> Ja tam się w swoim błotku solidnie babrzę, bo łychą to ja se mogę... Jakbym
> dała tyle wody, że dałby się łychą wyrobić, to nie ma bata, upadnie.
No racja, racja, pani piekarko.
Pszenny to nawet ja zawsze musiałam wymiądlić w łapach. Się ten ponoć
gluten lepiej rozglutowuje.
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
|