Data: 2005-03-19 20:38:54
Temat: Re: Rosół z kury
Od: "Bozena" <b...@s...pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"cherokee" wrote in message news:d1i0b4$nn8$1@nemesis.news.tpi.pl...
|
| Podobnie jak Waldek powołam się na Ćwierczakiewiczową (365 obiadów), która
| mówi o 3-3,5 godzin przy miękkim mięsie oraz 4 -4,5 przy twardszym i pisze
| wyraźnie "nigdy dłużej". Niestety nie wyjaśnia dlaczego.
| Przy rosole z kury mówi o 2-2,5 godziny. Tu jako powód podaje m.in
| unikniecie rozpadniecia mięsa, które zużywa się do drugiego dania.
No właśnie szkoda, że nie wyjaśnia... ja gotuję dłużej, bo mi tak smakuje...
Co do rozpadania się mięsa, to moim zdaniem nie ma to żadnego znaczenia...
Jak ktoś chce mieć czysty rosół, to i tak go przecedzi, a jak komuś zalezy
na rosole z mięsem, a raczej chyba to już zupa rosołowa, (jak np. mi w
przypadku drobiowego, bo nie lubie pustego rosolu), to tylko części
niejadalne wyjmie ;-) jeśli kto chce używać do farszu to i tak mięso będzie
mielił, więc dalej jest wszytsko jedno...
Mój ulubiony rosół to indyk + kurczak i zauwazyłam, że drogą indyk sie nie
rozpada po ok. 5-6 godz, kurczak może delikatnie, ale jeśli z nim ostrożnie,
to tez trzyma kształt...
Takie mam doświadczenia rosołowe.. ;)
Bożenka z Wilna :-)
słoneczna miodzio dziewczyna
http://kuchenna.host.sk
|